A czymze monarchia rozni sie od najprzerozniejszych panstw autokratycznych wspolczesnego swiata, ktore jakos najlepiej wcale nie przeda?? Faktem koronacji?? Toz to czysta formalnosc...
Niczego Cię nie uczą na tych studiach monarchia różni się od autorytaryzmu tym, że władza opiera się na tradycji
Cytat:
Dali sobie rade koegzystując w ustroju demokratyczno - niewolniczym przez prawie wiek
rzeczywiście, ale niewolnictwo przejęli w spadku po Europyjczykach, więc jest to pewna różnica w prównaniu do frytek, coca coli i windowsów, które wymyślili sami
Cytat:
bohatersko odparli napór Indian (choc nie do konca: te twierdze rezerwatami zwane sie jakos ostały)
to już lepszy zarzut ale wskaż mi państwo bez ciemnej karty w histroii
Cytat:
kiedy im jakiegos prezydenta wróg zastrzelił (np. Czołgosz), to co, mieli wszak zawsze wice, tez troszke wybranego
i na czym polega zarzut? Że nie rozpisują nowych wyborów, tylko są przygotowani do sytuacji kryzysowych? Omijanie zasad fundamentalnych dla demokracji w państach demokratycznych jest częste w sytuacjach kryzysowych. A że robią to otwarcie się im moim zdaniem chwali- po co komu fasada i hipokryzja?
Cytat:
uporali sie z przyznaniem praw kobietom, Afroamerykanem (a ciezko juz bylo, ciezko)
nie tylko oni mieli z tym problem
Cytat:
a jak pogodnie zniesli szok Watergate?
to było Twoim zdaniem pogodne? Ciężko by było wyliczyć wszystkie afery tego formatu w ostatnim stuleciu w innych krajach i raczej mało które społeczeństwo zareagowało tak jak amerykańskie. Swoją drogą mamy parę własnych gatów, więc jest już o czym gadać. Myślę, że Amerykanie naprawdę dadzą sobie radę bez nas i lepiej spożytkujemy czas zajmując się własnymi sprawami
Niczego Cię nie uczą na tych studiach monarchia różni się od autorytaryzmu tym, że władza opiera się na tradycji
Strzal kula w plot!:))
Wlasciwie kazdy prawicowy autorytaryzm zaslania sie tradycja - przyklad Horthy'ego, Franco, Pinocheta i wszystkich pozostalych latynoskich wojskowych dyktatorow...
A jesli chodzi Ci o dziedziczenie itp. to podobne rzeczy obserwujemy i w demokracjach - vide Indie czy Grecja:)). No i powiedz mi, czym sie rozni w kwestii tradycji wybrany w drodze elekcji przedstawiciel nowej dynastii od zwyklego dyktatora?:))
Tak to juz jest: monarchie są w defensywie (jedyna znacząca ofensywa: w osobie niejakiego Bokassy - całą idee doszczetnie osmieszyła, totez restauracji monarchii w dajacym przewidziec sie czasie nie przewiduje), natomiast dynastie - odwrotnie - zdają sie odżywac......Światła na ..Jarosława!!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum