Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 22 Skąd: Z Rosji (Kaliningrad)
Wysłany: Sob Mar 12, 2005 6:47 pm
Polska musi wycofać się natychmiast!!!!!!! NO WAR!!!!!!!!!! Jutro ide na demonstracje w Olsztynie. Jak ktoś tu mieszka to zbiurka przy pubie Sowa o godzinie 15. 12.03.05.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 842 Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Sob Mar 12, 2005 7:35 pm
Ja juz nie mam pojęcia. Powinniśmy zasadniczo siedzieć tam, aż będzie w miarę stabilnma sytuacja. Problem w tym, że takiej raczej nie będzie (chyba, że wybiją wszytskich terrorystów i przedstawiciele ichniej ideologii znikną z Ziemi :]).
Uważam jednak, że nie powinniśmy wycofywać wojsk i takie gadanie to dla mnie jakaś demagogia. Jesteś kurde w NATO, to wojna to wojna. Wszystko jedno czy to amerykańskie zagrykę o ropę, ale sojusz to sojusz. A my nie jesteśmy na tyle dużym i ważnym krajem jak Francja, że Bush przyjedzie "odbudowywać" stosunki...
Poza tym od czego jest wojsko? Od walczenia rzecz jasne. Można by sprecyzować, że od obrony RP, ale my jedziemy pomagać sojusznikowi. I gdy pierwszy żołnierz zginą od razu był krzyk, że giną ludzie. Cóż, wszyscy z góry wiedzieli, że w Iraku jest wojna i jest to strefa okupacyjna, a nie niedzielna wycieczka.
PS
Stalin, zastanów się jakie będą skutki tego "NO WAR"...
również uważam, że nie wolno pod żadnym pozorem wycofać się z Iraku- skoro już tam wleźliśmy to trzeba mieć jaja by dokończyć to co zaczęliśmy, w przeciwnym razie shańbimy Polskę "na wieki wieków", zawodząc jednocześnie zaufanie samych Irakijczyków. Prosiłbym na przyszłość uwzględniać ewentualne zdanie innych w opcjach ankiety bo tu mamy wybór Tak/nie na pytanie "Czy przestał Pan już bić swoją żonę?"
również uważam, że nie wolno pod żadnym pozorem wycofać się z Iraku- skoro już tam wleźliśmy to trzeba mieć jaja by dokończyć to co zaczęliśmy, w przeciwnym razie shańbimy Polskę "na wieki wieków", zawodząc jednocześnie zaufanie samych Irakijczyków. Prosiłbym na przyszłość uwzględniać ewentualne zdanie innych w opcjach ankiety bo tu mamy wybór Tak/nie na pytanie "Czy przestał Pan już bić swoją żonę?"
Właśnie to zrobiła Hiszpania i wiecie co jeszcze zostały zaakceptowane tam prawa z Holandi - eutanzaja, i co tam jeszcze było. Niepozwólmy by z Polską to samo się stało - Hiszpania pokazała jak się zachowują tchórze!!
s2nto- kwestia eutanazji nie ma tu nic do rzeczy. Zastanów się zanim coś powiesz/ napiszesz. A żeby zarzucać innym tchórzostwo wypadałoby najpierw samemu wykazać się odwagą, nieprawdaż? A ktoś kto wykazał się odwagą ma zrozumienie dla tych, którym jej nie starczyło, więc z której strony by nie patrzyć Twoja wypowiedź świadczy źle o Tobie nie o Hiszpanach. Przykro mi, ale ostre słowa wywołują ostre odpowiedzi.
Tresc ankiety ulegla drobnej korekcie:))). Zachecam do glosowania:))).
Postawy Hiszpanow nie uwazam za tchorzowska, a, jak pisalem rok temu, po prostu glupia... Istnieje prosta, aczkolwiek jak widac wciaz zbyt skomplikowana dla niektorych zasada, iz z terrorystami sie nie negocjuje. Wybor socjalistow w Hiszpanii, wbrew wczesniejszym sondazom byl niejako "umowa" miedzy ichniejszym spoleczenstwem a Al-Kaida, ktora w zamian za wycofanie zagwarantowala, iz do nastepnych zamachow nie dojdzie...
Jaki z tego wniosek?? Jesli chcesz cos zalatwic z Hiszpanami, wysadz cos w Madrycie. To nie przypadek, ze kilka miesiecy pozniej doszlo do najwiekszych od ponad 20 lat atakow ze strony Baskow... Pro memoria!
Towarrzysz Stalin napisał/a:
Polska musi wycofać się natychmiast!!!!!!! NO WAR!!!
A niby kto teraz walczy z kim w Iraku?! Tamtejsze spoleczenstwo z "okupantami"?? Nic bardziej bzdurnego!! Z 80% "powstancow" to cudzoziemcy( a pozostali to sunnici, ktorzy pod poprzednim rezimem byli szczegolnie uprzywilejowani, kosztem innych grup...), osoby, ktore realizuja swa prywatna wendette z Ameryka kosztem mieszkancow owego kraju... Ale Ty bedziesz protestowac przeciwko Bushowi, nie Al-Kaidzie czy Zerkawiemu...
Towarrzysz Stalin napisał/a:
Jutro ide na demonstracje w Olsztynie.
Wybacz, ale tego rodzaju dzialalnosc uwazam za co najmniej szkodliwa, by nie rzec glupia. Oczywiscie, jestesmy mimo wszystko wolnym krajem, kazdy moze upubliczniac wlasne poglady. Tylko jedno zastrzezenie - niech to beda wlasne poglady, a nie bezmyslne powtarzanie cudzych sloganow...
Tak naprawde to Ty i inni demonstranci macie w Glebokim Powazaniu Irakijczykow, chcecie po prostu pokazac, jacy jestescie antyamerykanscy i antybushowscy, bo to obecnie jest bardzo trendy... A czemu nie protestujecie przeciwko wojnie w Czeczenii, Darfurowi, gdzie codziennie ginie znacznie wiecej ludzi, niz w Iraku??
I mala prosba - nie mieszajcie do tego rodzin poleglych zolnierzy. Primo: to okrutne, ale w zawod zolnierza od wiekow jest wpisane duze prawdopodobienstwo smierci, dlatego wlasnie np. armia amerykanska, ktora zapewnia sowity wikt i opierunek, narzeka na brak chetnych... Ci zolnierze wiedzieli, na co sie pisza, nigdzie nie mieli napisane w kontracie, iz wroca cali i zdrowi.
Secundo: dla ich rodzin to niewatpliwie dramat, nie kwestionuje tego ani troche. Ale nie mozna uzywac cudzego nieszczescia do realizacji wlasnych celow!! Jesli tak Tobie i pozostalym demonstrantom zalezy na nich, to zamiast "protestowac" a pozniej opijac to we wspomnianym pubie przeznaczcie dane srodki materialne dla tych wlasnie rodzin. Ide o zaklad, ze uciesza sie znacznie bardziej...
Jak juz podemonstrujesz, to zapros swych kolegow tutaj. Chetnie wyslucham ich argumentow, ale oczekujac wzajemnosci...
Jesteś kurde w NATO, to wojna to wojna. Wszystko jedno czy to amerykańskie zagrykę o ropę, ale sojusz to sojusz.
To nie jest operacja NATOwska, więc sojusz nie ma tu nic do rzeczy.
Cytat:
ale my jedziemy pomagać sojusznikowi
Eee pomagać? Ale to chyba "sojusznik" zaczął?
Klemens napisał/a:
Postawy Hiszpanow nie uwazam za tchorzowska, a, jak pisalem rok temu, po prostu glupia...
To ile oni już z tymi Baskami walczą? Ponad 500 lat? I niczego się nie nauczyli?
Cytat:
A niby kto teraz walczy z kim w Iraku?! Tamtejsze spoleczenstwo z "okupantami"?? Nic bardziej bzdurnego!! Z 80% "powstancow" to cudzoziemcy( a pozostali to sunnici, ktorzy pod poprzednim rezimem byli szczegolnie uprzywilejowani, kosztem innych grup...), osoby, ktore realizuja swa prywatna wendette z Ameryka kosztem mieszkancow owego kraju
Tak tak, a w Powstaniu al-Sadra to pewnie walczyli Marsjanie? Ile on rzucił do walki ludzi? Poł miliona?
Cytat:
w zawod zolnierza od wiekow jest wpisane duze prawdopodobienstwo smierci, dlatego wlasnie np. armia amerykanska, ktora zapewnia sowity wikt i opierunek, narzeka na brak chetnych... Ci zolnierze wiedzieli, na co sie pisza, nigdzie nie mieli napisane w kontracie, iz wroca cali i zdrowi.
Mam dziwne przeczucie, że nasi żołnierze mieli ginąć w obronie Ojczyzny, nie na zagranicznych wypadach - zresztą tam nie powinni ginąć, bo my żadnych działań zbrojnych nie prowadzimy - na te to musiał by wydać zgodę Sejm.
Mam też dziwne przczucie, że Amerykańscy Gwardziści też nie myśleli, że ich wyślą do "stabilizacji", bo oni też ćwiczyli obronę kraju. Szczególnie, że im Armia Amerykańska poskąpiła sprzętu - te koszty.
A najmniej o śmierci to pewnie sami Irakijczycy myśleli za Saddama - ile ich teraz dziennie ginie? 100? Więzienia bardziej przepełnione niż wtedy (i sami "polityczni" ) - nie ma nie tylko elektryczności, ale i wody pitnej (i benzyny). No raj po prostu.
Mną kierują powodu ekonomiczne. Uważam, że koszty poniesione (i które zostaną dopiero poniesione) są zbyt duże (duzo za duże) jak na tak biedne państwo, jakim jest Polska, a umowy na odbudowę Iraku wszystkiego nie zrekompensują, bowiem jak znań Amerykanów - nie pozwolą na odebranie sobie pieniędzy. Wycofać natychmiast.
Co do Hiszpanii: juz od b. dawna nie musi sie wstydzic, ze skądś "wychodzi". W koncu to ona stworzyła najwieksze (terytorialnie) w dziejach ludzkosci imperium, posiadała 2/3 Ameryki (w tym obecne "władztwo" Schwarzeneggera), niemałą czesc Azji, Afryki i Europy...I odkąd ludzkosc pamieta - zawsze - jesli kogos nie wyganiała (z/Zydów, Arabów/morysków), to wyganiano ją albo wychodziła sama. Czemuz wiec sie dziwic?
Aha, co do Basków: wiekszosci z nich obecny status odpowiada. Najlepiej potrafia stan rzeczy ocenic - nie licząc Basków i ludzi zawodowo trudniących sie tematem - znawcy sportu: zwłaszcza kolarstwa zaw. (eh, ten Indurain) i footballu. W transmisjach (Eurosportu na ten przyklad) z Wyscigu dookoła Baskonii widac, ze takie nazwy jak "meta", "peleton" itp. podaje sie w jezyku euskera... Mówiąc serio, autonomia jest faktem, tak jak to, ze niektórzy Baskowie (Euskaldunak) pragneliby panstwa...
I juz na koniec: Polacy w Iraku to nie fikcja ani pragnienia..Nie piszmy, prosze, ze ich - tam - obecnosc nie ma sensu... ONI - na obelgi - nie zasłuzyli...
Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 8 Skąd: Bełchatów - Łódź
Wysłany: Wto Maj 10, 2005 5:20 pm
Gdyby nie wojna w Iraku, Polska nadal bylaby 100lat "za Murzynami" jesli chodzi o technologie wojskowe. W przeciagu kilku lat zrobilismy postep, ktory normalnie trwalby okolo 50 lat w naszym pieknym kraju.
Jest to chyba jedyna zaleta udzialu Polski w tym konflikcie.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 842 Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Wto Maj 10, 2005 6:23 pm
Na pewno nie jedyna ;p - pobyt w Iraku można potraktować jako prawdziwe ćwiczenia, a więc będziemy mieć w kraju wyszkolone oddziały, które podczas wojny będą umiał postępować odpowiednio.
No i naturalnie mamy trochę fory u USA - co prawda nadal nie jesteśmy, i raczej nie będziemy jakoś bardzo poważani;p (przynajmniej dopóki nie będzie mądrego prezydenta ), ale ...
Jak na moje to Polska pownina zająć się swoją strefą okupacyjną i wyciągnąć z tego jakieś korzyści finansowe zamiast robić dokładnie to co im mówią Amerykanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum