Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2005 Posty: 1166 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Gru 21, 2006 9:24 pm
pucek12 napisał/a:
w kazdej strrelance o 2 wojnie sa
Być może dlatego, że te są robione przez zachodnie studia, a być może też dlatego, że wyprodukowano ich kilkadziesiąt tysiecy sztuk i trudno byłoby je pominąć w aspirujących do miana "realistycznych" grach .
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 13 Skąd: Bystrzyca Górna
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 9:59 am
mande napisał/a:
Pozostaje właściwie atak frontalny zmasowaną hordą na wroga. A czołgi KW i IS były bardziej działami samobieżnymi (powiedziałbym prawie-stacjonarnymi z racji ich majestatycznie ślimaczej prędkości).
Ja tam wiem ze IS 2 miał predkosć okolo 35 km/h w terenie co wcale nie jest tak mało, nie porównuje tu tygrysa i innych takich niemiecki dziwadełek
Niemcy - Pzkpfw VI Tiger II (Ciężki) to jest najlepszy czolg 2 wojny swiatowej rzeznik wsrod czolgow nikt sie nie mogl z nim rownac w trakcie wojny, slyszalem ze anglicy wyprodukowali jakiegos churchila ale nie zdazyli wyprodukawac takiej ilosci zeby zmienily koleje wojny tak wiec nie ma jak Tiger porzadne opancerzenie ogromna armata mozna bylo go zalatwic strzalem w tyl wiec bylo ciezko go rozwalic wedlug mnie bostow wsrod czolgow niezwykle skuteczny gdy napotkal kolumne shermanow niszczyl doslownie w przeciagu parenastu minut czemu przegral wojne z racji tego ze niemcy nie produkowali wiekszej ilosci tych molochow i przykladali zbyt duza wage do drobiazgow a ruscy wygrali swoimi t-34 z racji tego ze opracowali naprawde niezly czolg i robili go na skale masowa
Moja wiedza o IIWŚ jast taka sobie ale na myśl o upieczeniu się w szermanie albo staniu sobie w miejscu na polu bitwy w tygrysie albo oberwać od wybuchu własnego silnika to ja już wole T-34
Albo garnek do gotowania angoli.
Jak oglądałem kiedyś National Geografic (czy jakoś tak^^), to Niemiec - który kiedyś opsługiwał działo - opowiadał że bronił mostu i Shermany wjeżdżały po kolei na most i zostawały zniszczone dopóki Niemcom nie skonczyla sie amunicja...
To oglądaliśmy to samo jednak wydawało mi sie że chodziloe o przesmyk jakiś ale mniejsza z tym ta anegdota pokazuje jaka rolę odegrała w II WŚ przewaga liczebna
Tygrysy by wygrały gdyby nie to, że produkowano ich bardzo mało... statystycznie na jednego tygrysa przypadało około 8-20 czołgów alianckich... gdyby nie to, że alianci mieli przewagę liczebna Niemcy(czasami zwani też szwabami) wygraliby...
Egzorcist, Dokładnie to 36 alianckich na 1 niemieckiego, ale te dane są troszkę niedokładne z powodu częsci wojsk alianckich na azjatyckim teatrze działań. wiele dywizji , w tym pancernych walczyła z Japończykami ;P. Po 2 Niemiecki przemysł był zbyt "nadwyrężony" nalotami i długotrwałą wojną aby udźwignąć niemiecką machinę wojenną. Niemcy zamiast produkować wadliwe, powolne, kosztowne i trudne w konstrukcji tygrysy mogli by wytworzyć 5 panter za cene i nakład pracy 1 tygrysa. Chciałbym przypomnieć ze pantera miała parametry zbliżone do tygrysa a jednak była tańsza , szybsza w produkcji i mniej awaryjna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum