Wysłany: Sob Lis 22, 2008 1:29 pm Problem z Might and Magic IX
Zacznę od tego, że kupiłem sobie Might and Magic IX niedawno (znalazłem ją przypadkowo szukając Fallout'a 3). Pełen szczęścia, że trafił mi się rarytas pobiegłem do domu, otwarłem pudełko, zainstalowałem, ustawiłem klasę postaci... i teraz ładowanie. Grę niby załadowało (stateczek się zatrzymał i nie miał ochoty się ruszać), ale nic się nie działo oprócz tego, że usłyszałem przywitanie i włączyła się muzyka. Nie wiem co zrobić próbowałem różnych sposobów. Teraz może trochę od strony technicznej. Więc używam Visty SP1 (tak próbowałem z włączaniem administratora i zgodności), Might and Magic mam uaktualnione do wersji 1.2, sterowniki wszelkiego rodzaju są też nowe. Proszę o pomoc...
Prawdopodobnie jest to problem Visty ( z tego co się orientuję to wielu ludzi ma problemy ze starszymi grami odpalanymi na tym systemie). Warto odwiedzić kogoś z XPekiem i sprawdzić czy i tam problem się pojawi. Wiem, że pomoc to marna, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 6:28 pm
wierucha napisał/a:
Pełen szczęścia, że trafił mi się rarytas
Akurat tej części rarytasem bym nie nazwał, ale nie o tym mowa .
Co do problemu - to z pewnością Vista, jestem tego pewny na 99% wszyscy przecież znamy uroki tego systemu. Proponuję skorzystać z programu firmy Acronis, podzielić dysk i na drugiej partycji zainstalować starego, dobrego XP i zostawić go na właśnie takie gry .
@Hunter - Jestem ciekawy czy kiedykolwiek miałeś na swoim komputerze Vistę... powiem Ci szczerze, że Vista jest stokroć lepsza od XP pod wieloma względami... Po za tym jak dziś pamiętam jak wszyscy narzekali na XP jak wyszedł. Wtedy była mowa, że 98 jest lepszy...
Ale nie o to chodzi, przypuszczam, że jeżeli byłaby to wina Visty to by gra w ogóle się nie uruchamiała... Muszę poszukać jeszcze głębiej w sieci może będą jakieś fixy...
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 4:54 pm
wierucha napisał/a:
Jestem ciekawy czy kiedykolwiek miałeś na swoim komputerze Vistę...
Miałem i ją skasowałem równie szybko jak instalowałem
wierucha napisał/a:
powiem Ci szczerze, że Vista jest stokroć lepsza od XP pod wieloma względami...
Owszem, ale tylko wtedy kiedy masz komputer za 4 tysięce i chcesz jedynie go wykorzystywać do grania w najnowsze tytuły. Do niczego innego Vista się nie nadaje.
wierucha napisał/a:
Po za tym jak dziś pamiętam jak wszyscy narzekali na XP jak wyszedł. Wtedy była mowa, że 98 jest lepszy...
Nigdy tak nie twierdziłem . Windows 98 ma jednak trochę zbyt dużo bugów, choć z kolei XP jest mnie stabilny. Można by się sprzeczać lecz dla mnie najlepszym pozostaje Windows 3.1 Niezawodny i niezastąpiony
wierucha napisał/a:
Ale nie o to chodzi, przypuszczam, że jeżeli byłaby to wina Visty to by gra w ogóle się nie uruchamiała...
Tutaj bym się niezgodził. Gdybyś próbował uruchomić parę starszych tytułów na Viście to wiedziałbyś, że są dwa etapy sprawdzania gier na Viście - uruchomienie gry i to czy będzie działać potem. Jak widać nie przeszedłeś przez drugi test. A Jeśli jest to gra oryginalna z nowszego wydania to proponowałbym spróbować tak jak mówi Gary na XP'ku ponieważ nigdy nie słyszałem, ani nie czytałem o jakichkolwiek problemach technicznych z ową grą.
Owszem, ale tylko wtedy kiedy masz komputer za 4 tysięce i chcesz jedynie go wykorzystywać do grania w najnowsze tytuły. Do niczego innego Vista się nie nadaje.
Powiem szczerze, że mam komputer prawie 3 letni i kupiłem go wtedy za 2000 zł... więc nie jest i nie był wysokich lotów... Do grania wykorzystuje go tylko jak jakaś dobra gra wpadnie mi w ręce. Mówisz, że tylko w najnowsze tytuły... uwierz mi ostatnim najnowszym tytułem na moim komputerze był Oblivion. Po za tym nie zgodzę się z Tobą, że do niczego więcej się nie nadaje. Vista ma dużo rozwiązań lepszych i bardziej przystępnych niż XP. Mówiąc pod, że pod wieloma względami jest lepszy nie miałem na myśli tylko wydajności.
Hunter napisał/a:
Gdybyś próbował uruchomić parę starszych tytułów na Viście to wiedziałbyś, że są dwa etapy sprawdzania gier na Viście
Próbowałem i to wiele razy i nawet gry starsze niż M&M 9. Przyznaje kilka nie uruchamiało się ale wystarczył patch lub fix i wszystko grało.
Windows 98 ma jednak trochę zbyt dużo bugów, choć z kolei XP jest mniej stabilny.
Cóż, jedną z największych zalet XP w stosunku do poprzedników była jego stabilność właśnie:) Akurat ten Windows się udał:)
A co do problemu Wieruchy: cechą kolejnych systemów operacyjnych Microsoftu zawsze była ich przeciętna kompatybilność z poprzednimi odsłonami - ciężko na XP-u jest uruchomić niektóre gry bez DosBoxu i głębszego szperania w ustawieniach, podobne są moje, nie ukrywam, że bardzo skromne, doświadczenia z Vistą, ale nie zdziwiłbym się, gdyby to ona właśnie była problemem. Test Gary'ego na XP jest wysoce wskazany.
I jeszcze jedno - mówimy o komputerze stacjonarnym czy laptopie? Choć jeśli mowa była o Oblivionie, to zapewne tym pierwszym...
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 7:03 pm
Klemens napisał/a:
hoć jeśli mowa była o Oblivionie, to zapewne tym pierwszym...
Kontynuując offtop: niekoniecznie w tym momencie kupujesz notebooka za 2500 zł. i grasz w Obliviona na full detalach
wierucha napisał/a:
Próbowałem i to wiele razy i nawet gry starsze niż M&M 9. Przyznaje kilka nie uruchamiało się ale wystarczył patch lub fix i wszystko grało.
Owszem są patche i fixy często tworzone przez fanów danego tytułu, ale nie znajdziesz patcha do wszystkiego .
Klemens napisał/a:
ciężko na XP-u jest uruchomić niektóre gry bez DosBoxu
I to jest największy ból Ale polecam zrobić to co ja
Odsyłam na allegro do działu notebooki 486 i słabsze - Klemensie będziesz wiedział o co mi chodzi ja zakupiłem idealny sprzęcik za 50 złotych
wierucha, do Visty mnie jednak nie przekonasz Sam fakt, że instalowanie Visty na 1 Gb ramu jest bezensowne już zrzuca ten system na najniższe miejsce, ponieważ Linuxy które mają środowiska 3D o wiele bardziej rozbudowane od tych Windowsowskich mają znacznie mniejsze wymagania;)
Ja osobiście Visty nienawidzę. Szczerze, absolutnie nienawidzę. W ramach wyjaśnień podzielę się z wami pewną opowieścią. Studiuję na bardzo sfeminizowanym kierunku, a że jestem do tego dość towarzyski i mam jakieś pojęcie o komputerach to często, gęsto jestem proszony do pomocy, głównie do laptopów.
Widziałem straszliwe rzeczy. Widziałem jak Vista podczas automatycznej aktualizacji permanentnie odinstalowała napęd DVD ( musiałem ręcznie grzebać się w rejestrze korzystając z pomocy ludzi z tym samym problemem). Widziałem jak Vista potrafi instalować program, którego instalka zajmuje 5 mb przez pół godziny. Widziałem jak Vista nie potrafi się dogadać z reuterem - mimo interwencji dwóch profesjonalnych informatyków nic nie dało się zrobić. Widziałem jak awaryjnie Vista obsługuje co bardziej egzotyczne urządzenia (zewnętrzny tuner tv przykładowo). Widziałem jak pożera zasoby i bombarduje użytkownika setką monitów.
Ułożyłem nawet kilkanaście mniej i bardziej wulgarnych rymowanego na temat tego systemu.
Gary - Twoja wypowiedź brzmi trochę jak skrzyżowanie jakiejś apokaliptycznej księgi, z opowieściami żołnierzy dotkniętych traumą powojenna, ale trafiłeś w sedno. Vista to ZŁO w czystej postaci. Wdziałem podobne koszmarne obrazy.
gary_joiner napisał/a:
Ułożyłem nawet kilkanaście mniej i bardziej wulgarnych rymowanego na temat tego systemu.
Widziałem straszliwe rzeczy. Widziałem jak Vista podczas automatycznej aktualizacji permanentnie odinstalowała napęd DVD ( musiałem ręcznie grzebać się w rejestrze korzystając z pomocy ludzi z tym samym problemem). Widziałem jak Vista potrafi instalować program, którego instalka zajmuje 5 mb przez pół godziny. Widziałem jak Vista nie potrafi się dogadać z reuterem - mimo interwencji dwóch profesjonalnych informatyków nic nie dało się zrobić. Widziałem jak awaryjnie Vista obsługuje co bardziej egzotyczne urządzenia (zewnętrzny tuner tv przykładowo). Widziałem jak pożera zasoby i bombarduje użytkownika setką monitów.
No cóż muszę Ci tylko powiedzieć, że masz niezwykłego pecha albo wyszukujesz najgorsze przypadki...
Hunter napisał/a:
A co do linuxów - najlepsze są właśnie one
Tak szczególnie ciągła zabawa z terminalem, wyszukiwaniem sterowników, grzebanina w plikach żeby cokolwiek ustawić. I nie rzucam słów przytaczanych z forów, cały czas bawię się w Linuxie...
Hunter napisał/a:
wierucha, do Visty mnie jednak nie przekonasz
I na zakończenie. Nie mam zamiaru do czegoś namawiać czy przekonywać. Wróżę wszystkim przeciwnikom Visty to, że prędzej czy też później sami się do niej przekonają.
Ostatnio zmieniony przez wierucha Pon Lis 24, 2008 3:25 pm, w całości zmieniany 1 raz
Cóż, jak dla mnie czystym złem jest np. konieczność zmiany legalnie zakupionego systemu operacyjnego z Visty na XP, gdyż występuje "lekka", niekompatybilność sterowników z karta graficzną - łącznie 4 osoby z moich znajomych miały Vistę, i każda z nich narzeka(ła) na nią. Niektórzy bardziej, inni mniej. Zresztą na szczęście zło jest w sumie pojęciem bardzo abstrakcyjnym i względnym, więc dla niektórych coś potencjalnie dobrego jest złe. Ot, relatywizm moralny
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 8:48 am
wierucha, Ty mi wymagań sprzętowych Visty nie pokazuj bo je dobrze znam
Sęk w tym, że uruchomienie Visty na 1 GB ramu spowoduje włączanie się notatnika przez 5 minut. No i jaki to ma sens?
wierucha napisał/a:
No cóż muszę Ci tylko powiedzieć, że masz niezwykłego pecha albo wyszukujesz najgorsze przypadki...
Nic nie wyszukuje przytacza po prostu codzienne problemy z jakimi musi się zmagać uzytkownik korzystając z tego systemu.
wierucha napisał/a:
Tak szczególnie ciągła zabawa z terminalem, wyszukiwaniem sterowników, grzebanina w plikach żeby cokolwiek ustawić. I nie rzucam słów przytaczanych z forów, cały czas bawię się w Linuxie...
Nie pitol mi tutaj bo można tak podejść linuxa, żeby wszelkie zabawy (jak ty to określasz) z terminalem pominąć A jeśli chodzi o mnie to zdanie dalej zachowam - możliwość pełnej konfiguracji, stabilność, najlepsze narzędzia sieciowe i programistyczne, największa wydajność sieciowa, dostosowanie swych możliwości do poziomu użytkownika no i za darmo - czego chcieć więcej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum